Wstajemy własnie -spaliśmy u Ewy w mieszkaniu, piszemy na blogu i pijemy kawę. Dziewczyny myją głowy, bo dzisiaj nocleg gwizdany na parkingu.
Zaraz powinni przyjść BAJOBONGOWIE ( z Maskocurem na czele) i ruszymy. Najpierw do Trewiru i Paryża.
Agata jak zwykle mnie zaczepia, złośliwie śpiewająjac - panie bagin.(Kazała napiać z dużej)
Trewir zdjęcia:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz